 |
INEDIA, NIEJEDZENIE, POST I INNE TEMATY Dyskusje o inedii, niejedzeniu, poszczeniu, dietach i inne.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
JMW
Dołączył: 13 Sty 2003 Posty: 1767 Skąd: Nowa Zelandia, Niemcy, Polska, Brazylia, Chiny
|
Wysłany: 2005 09 22 18:56 Temat postu: 8. NIE PO GODZ. 16 |
|
|
NIE PO GODZ. 16
Godzina 16 jest tutaj umowna, chociaż dla większości ludzi najwłaściwsza. Rozważając statystycznie i biorąc pod uwagę funkcjonowanie narządów ciała, chodzi o czas między godzinami 14 a 18. Głównie pamięta się o tym, żeby ostatni posiłek w danym dniu skończyć na 4 do 8 godzin (w zależności od rodzaju pokarmu) przed położeniem się spać. Im później zjadany jest ostatni posiłek, tym lżejszy do strawienia powinien być.
Jedzenie po tym czasie powoduje m.i. to, że ciało nie kończy trawienia wszystkiego przed rozpoczęciem odpoczynku nocnego. To oznacza, że narządy trawienne zmuszane są do pracy ponad miarę a zawartość rury pokarmowej jest słabiej przerabiana. Zalegający dłużej pokarm gnije więc zatruwa ciało.
Zmuszanie narządów do pracy w czasie przeznaczonym na odpoczynek, regenerację i usuwanie trucizn z ciała, przyczynia się do odczuwania słabości rano. Człowiekowi nie chce się wstać, czuje się jak (lekko) pijany albo na kacu i jest wyraźnie słaby. Mogą też boleć kości, głowa, brzuch.
Regularne późne zjadanie (ostatniego w danym dniu) posiłku (im później, tym gorzej) jest jednym z najmocniejszych czynników chorobotwórczych (bo osłabia system obronny) i przyspieszających proces starzenia.
Jedzenie bezpośrednio albo na krótko przed położeniem się spać jest nie tylko oznaką uzależnienia, to też działanie porównywalne z powolnym, stopniowym samobójstwem. Ciało tak postępującej osoby jest chore i ma bardzo małe szanse na pełne uzdrowienie. |
|
Powrót do góry |
|
 |
jacek65
Dołączył: 04 Sty 2008 Posty: 469
|
Wysłany: 2008 08 31 23:12 Temat postu: nie po 16 |
|
|
mje doświadczenia w względzie są różne. pewnego wieczoru, najzupełniej niepotrzebnie, zjadłem puszkę tuńczyka z bułką koło 12 w nocy i omal nie zmieniłem formy bytu - dostałem cofki, zatkania tchawicy, walcząc zo oddech spadłem z łóżka.
ale parę lat wcześniej, chodząc na siłownię wieczorem i wrcając do domu o 21.30-22.00 zdarzało mi się zjeść całego wędzonego dorsza i spać jak dziecię. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Salomea
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 142 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: 2008 09 01 07:01 Temat postu: |
|
|
najwyższą aktywność żołądka obserwuje się w godzinach od 7 do 9 rano
najwyższą aktywność jelita cienkiego i dwunastnicy obserwuje się około 13-14
wtedy też wydzielają się enzymy w dobrych ilościach.
to czas najkorzystniejszy do jedzenia.
Okolo godziny 17, 18 wątroba zaczyna spowalniać, staje się mniej aktywna, bardziej nastawiona na odpoczynek niż na pracę.
Spożywanie cięzkich, tłustych, słodkich pokarmów po godz. 18 sztucznie pobudza układ trawienny do pracy. Żołądek nie potrafi "przerobić" wszystkiego podczas gdy śpimy, treść ta zalega niedotrawiona w nim, przesuwa się w stronę jelit, powodując wzdęcia, gazy, niestrawność, procesy gnilne.
Najkorzystniej jest chodzić spać z pustym żołądkiem i pustymi jelitami. Wtedy jesteśmy pewni, iż sen przyjdzie odżywczy, relaksujący, nie będziemy obciążeni zbytnim balastem procesów trawiennych i gnilnych w naszym ustroju. |
|
Powrót do góry |
|
 |
jacek65
Dołączył: 04 Sty 2008 Posty: 469
|
Wysłany: 2008 09 07 16:03 Temat postu: każdy z nas jest osobnym światem:) |
|
|
obserwuje się u kogo?
ludzie są różni. jak często pisze Joachim: każdy z nas jest osobnym światem. zgadzam się z tym.
u wielu ludzi występuje rytm dobowy inny niż 24 godzinny, krótszy lub dłuższy, od 23 do 25 godzin. a czytałem wiele lat temu że u ludzi zamkniętych w jaskiniach zdarzały się przypadki rytmu 50 godzinnego po wielotygdniowym odcięciu od kontaktów ze światem i zegarów.
rytm dnia i nocy zmienia się w zależności od pór roku, a na to z kolei ma wpływ szerokość geograficzna.
pamiętam jak podczas pewnego szkolenia zawodowego spałem w pokoju z trzema kolegami. dwóch za nas (w tym i ja) miało kłopoty z wstaniem na śniadanie 8.30, a pozostali budzili się o 6.00 i prawie od razu wstawali, a przecież wszyscy jedliśmy posiłki o tych samych porach i za wyjatkiem jednego wieczoru nie balowaliśmy po nocach.
istotne są też uwarunkowania wynikającego z wykonywanego zawodu. nie wszyscy, przez wiele lat, wykonują pracę od 7 do15.
bywa i tak że jednego dnia wstaje się o 4.30 a nastepnego o 9.
każdy z nas jest światem.
pozdrawiam
Jacek
Przypisy:
1. http://www.sprawynauki.edu.pl/?section=article&art_id=2539
2. http://www.psychologia.edu.pl/index.php?dz=serwis&op=opis&id=329
patrz: Białka regulują zegar biologiczny |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|