 |
INEDIA, NIEJEDZENIE, POST I INNE TEMATY Dyskusje o inedii, niejedzeniu, poszczeniu, dietach i inne.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kaos
Dołączył: 04 Paź 2010 Posty: 298
|
Wysłany: 2019 05 09 08:37 Temat postu: Droga |
|
|
Dzis zaczynam post. Zamierzam nie jesc 7 dni, pic tylko wode.
Potem pare dni wyjscia na sokach owocowo-warzywnych.
Do tej pory mialem kilkanascie/kilkadziesiat? krotkich postow, zazwyczaj kolo 36 godzin. Kilka 2-3- dniowych.
Mam 40 lat, 176cm, 82kg (rano w slipach).
Moim celem jest
-obnizenie cisnienia krwi. Zazwyczaj 140/90
-odtrucie organizmu
-polepszenie koncentracji
-zwiekszenie energii zyciowej
Nastawienie do postu: ciekawosc - nawet lekka euforia, jednoczesnie lekka obawa czy dam rade
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Leśny
Dołączył: 18 Gru 2015 Posty: 81
|
Wysłany: 2019 05 09 15:31 Temat postu: |
|
|
Kaos na nadciśnienie polecam wyciąg z jemioły, jest w każdej aptece, pijesz przez miesiąc potem przerwa. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaos
Dołączył: 04 Paź 2010 Posty: 298
|
Wysłany: 2019 05 09 18:48 Temat postu: |
|
|
Dzięki Leśny,
Na pewno spróbuje, jak skończe post.
Lekarka u której byłem chciała mi dać oczywiście tabletki. Tabletek generalnie praktycznie nie przyjmuje, więc postanowiłem, że się za siebie wezmę i zmienie tryb życia.
Mam 3 miesiące do następnej wizyty.
Mój plan to:
-regularny sport min 3x w tygodniu (bieganie, rower, rolki, czasem basen)
-Niejedzenie raz w tygodniu przez 36 godzin (czwartek wieczor do sobota rano) - parę razy to już robiłem i pasuje mi taki system.
- naturalne srodki obniżające ciśnienie (jemioła o której mówiłeś, czosnek, sok z aronii, głóg, mniszek lekarski, pokrzywa
- regularna codzienna medytacja  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaos
Dołączył: 04 Paź 2010 Posty: 298
|
Wysłany: 2019 05 10 11:08 Temat postu: |
|
|
Ostanio jadłem w środę wieczorem.
Waga (rano w slipach) - 80,4kg
Nie czuję głodu, czuję się dobrze. Euforia z wczoraj nieco mineła.
Rano byłem na spacerze w lesie. Mam wrażenie, że lepiej/czyściej odbieram to co wokół mnie. Intensywnie odbieram śpiew ptaków. Odczuwam wyraźnie bicie serca i oddech.
Mam duże zapotrzebowanie na wodę - suchość w ustach przypomina żeby pić.
Nie zauważam na razie różnicy w ciśnieniu. Dzisiaj było 135/92 puls 62 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaos
Dołączył: 04 Paź 2010 Posty: 298
|
Wysłany: 2019 05 10 19:15 Temat postu: |
|
|
Mialem ostry kryzys. Zero energii, depresyjne, dolujace mysli.
Pospalem godzinkę i potem zrobiłem lewatywe.
Czuję się jakby mi ktoś wstawił nowy akumulator
Racje mają ludzie, którzy mówią o prawidłowym wejściu w post.
Lekkim jedzeniu parę dni przedtem i przeczyszczeniu organizmu.
Niewiarygodnie ciekawe jest obserwowanie ciała i umysłu.  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaos
Dołączył: 04 Paź 2010 Posty: 298
|
Wysłany: 2019 05 11 08:53 Temat postu: |
|
|
Waga - 79kg
Nie odczuwam glodu, dzis czuję się bardzo dobrze. Wstałem wcześnie i poszedłem na długi spacer do lasu.
Robiłem ćwiczenia pobierania prany o których mówił gdzieś Joachim.
Dzięki, dobre, działa
Znikła opuchlizna na powiekach i pod oczami. To bardzo fajny, pozytywny wynik mojego postu. Irytowało mnie to od dłuższego czasu.
Na wcześniejszych postach piłem poza wodą soki, herbatę itd.
Teraz wyraźnie czuję, że Malachow ma racje. Post na wodzie jest bez porównania silniejszy, lepszy i bardziej oczyszczający. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaos
Dołączył: 04 Paź 2010 Posty: 298
|
Wysłany: 2019 05 12 06:37 Temat postu: |
|
|
Waga - 77,8kg
Obudziłem się o 3 rano. Potem leżałem w półśnie, wstałem przed 6, co mi się nie zdarza, jak nie muszę
Samopoczucie bardzo dobre, brak głodu, wczoraj praktycznie cały dzień w ruchu. Długi spacer po lesie, sporo na rowerze. Parę godzin na boisku, gdzie moi synowie grali mecze piłki nożnej.
Wyraźnie czuję ciało / głównie serce. Wyraźnie, jasno obserwuje myśli, które pojawiają się w głowie.
Wzrasta jakby optymizm i chęć do życia  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaos
Dołączył: 04 Paź 2010 Posty: 298
|
Wysłany: 2019 05 12 19:50 Temat postu: |
|
|
Są dwa rodzaje głodu. Prawdziwy głód fizjologiczny i głód pochodzący z umysłu (iluzja)
Małachow pisał, że pojawienie się głodu fizjologicznego (intensywne uczucie w ciele, które nie znika przez godzinę) jest absolutną koniecznością przerwania głodówki.Potem następuje szkodzenie swojemu ciału. Głód fizjologiczny może (nie musi) pojawić się według niego jeśli dobrze pamiętam po mniej więcej 25 dniach - zależnie od masy tłuszczowej.
Uświadamiam sobie, że ja praktycznie nigdy, tego prawdziwego, fizjologicznego głodu nie czułem.
Jem z powodu myśli, że chce, a nie z powodu tego, że moje ciało tego naprawde potrzebuje. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaos
Dołączył: 04 Paź 2010 Posty: 298
|
Wysłany: 2019 05 13 07:04 Temat postu: |
|
|
Dziś znowu wstałem przed budzikiem.
Waga - 77kg
Czuję, że moje podwyższone ciśnienie wynika z blokad emecjonalnych, które
zaczynam sobie powolutku uświadamiać. Dużą rolę odgrywały w tym relacje między moimi rodzicami, oraz ogólnie relacje w rodzinie, kiedy byłem dzieckiem.
Samopoczucie dobre, zmniejsza się uczucie zimna, którego intensywnie doświadczam.
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Leśny
Dołączył: 18 Gru 2015 Posty: 81
|
Wysłany: 2019 05 13 08:25 Temat postu: |
|
|
Kaos, temperatura ciała w czasie głodówki się obniża, odczuwanie zimna w czasie głodówki to norma. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaos
Dołączył: 04 Paź 2010 Posty: 298
|
Wysłany: 2019 05 13 11:44 Temat postu: |
|
|
Tak, wczoraj marzlem strasznie... Ogrzałem się dopiero siedząc na słoneczku. Dziś jest dużo lepiej, tylko dłonie lodowate. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaos
Dołączył: 04 Paź 2010 Posty: 298
|
Wysłany: 2019 05 14 07:13 Temat postu: |
|
|
Jestem w trakcie szóstej doby, bez jedzenia.
Waga - 76kg
Jakby lekkie osłabienie, rozchwianie emocjonalne. Zaraz pójdę podładować się do lasu.
Post to niewiarygodne silne i skuteczne narzędzie. To naprawdę działa na wielu poziomach.
Czuję, że otworzyłem jakieś drzwi.
Teraz trzeba dużo świadomości i respektu. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaos
Dołączył: 04 Paź 2010 Posty: 298
|
Wysłany: 2019 05 15 08:36 Temat postu: |
|
|
Waga - 75,2kg
Czuję się bardzo dobrze.
Mam czasem, raczej niewielkie, osłabienia i gorsze chwile, ale suma sumarum jestem spokojniejszy i mam więcej energii/koncentracji niż podczas jedzenia.
Oglądałem wywiad z dr.Ruediger Dahlke, lekarzem, który leczy postem.
Post wzmacnia zdrowe, silne komórki, a osłabia słabe i chore. W USA
parodniowe posty stosuje się już oficjalnie przed podaniem chemioterapii chorym na raka.
Jeśli chodzi o ciśnienie, to spada wyrażnie pierwsza liczba - druga pozostaje raczej bez zmian.
Jestem przekonany, że problem leży w psychice/emocjonalnych blokadach. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaos
Dołączył: 04 Paź 2010 Posty: 298
|
Wysłany: 2019 05 15 21:10 Temat postu: |
|
|
Właśnie minęła siódma doba, odkad przestałem jeść.
Jutro rano wychodzę z postu.
Planuje soki owocowe i ewentualnie trochę
podduszonej marchwi bez przypraw.
Dziś miałem chyba jakiś przełom. Do południa pełen optymizm i energia.
Byłem w lesie, bardzo czysty stan umysłu.
Potem, dość nagle, zacząłem doświadczać jakiejś takiej silnej złości i agresji. Trwało do jakieś 2-3 godziny.
Następnie naszło silne osłabienie.
Położyłem się na chwilę i potem zrobiłem lewatywę. Wyszły takie obłe czarne jakby kamienie.
Teraz jest lepiej.  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaos
Dołączył: 04 Paź 2010 Posty: 298
|
Wysłany: 2019 05 17 08:12 Temat postu: |
|
|
Waga - 75,6kg
Wczoraj - podduszona marchewka z platkami owsianymi przyprawiona ziolami - jakies 200gram, pare sporych kawalkow arbuza, sok z 4 wycisnietych grejfrutow.
Czuje sie czysty. To najlepsze slowo jakie przychodzi mi do glowy.
Wczoraj wieczorem cwiczylem joge przy muzyce Sufi (islamscy mistycy).
Spalem jak noworodek  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaos
Dołączył: 04 Paź 2010 Posty: 298
|
Wysłany: 2019 05 18 09:49 Temat postu: |
|
|
Waga - 75,6kg
Wczoraj jadłem płatki owsiane na wodzie, kaszę gryczaną z kwaśnym mlekiem, arbuz. Po 16 nic.
Wprowadzam świadome jedzenie.
Długo żuje, aż do całkowitego rozpłynnienia pokarmu. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaos
Dołączył: 04 Paź 2010 Posty: 298
|
Wysłany: 2019 05 20 08:18 Temat postu: |
|
|
Waga - 76,6kg
Spadlo mi cisnienie
Ostatnie dwa pomiary: 113/86 i 115/65 puls 64
Tak dobrze nie bylo od 15 lat. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaos
Dołączył: 04 Paź 2010 Posty: 298
|
Wysłany: 2019 05 20 08:18 Temat postu: |
|
|
116/85 - drugi pomiar |
|
Powrót do góry |
|
 |
Leśny
Dołączył: 18 Gru 2015 Posty: 81
|
Wysłany: 2019 05 20 08:25 Temat postu: |
|
|
Kaos, ciekawe co na to lekarze, ponoć nadciśnienie choroba przewlekła, hehe  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaos
Dołączył: 04 Paź 2010 Posty: 298
|
Wysłany: 2019 05 21 09:13 Temat postu: |
|
|
Nie wiem Lesny co sadzic o konwencjonalnej medycynie.
Sa dwie opcje:
1. Nic wiedza
2. Wiedza, ale nie chca mowic
Lekarka u ktorej bylem powiedziala, cytuje: "Jedyne co mozna faktycznie zmienic to sport/ruch na swiezym powietrzu. Reszta nie ma prakrycznie wplywu..." |
|
Powrót do góry |
|
 |
Leśny
Dołączył: 18 Gru 2015 Posty: 81
|
Wysłany: 2019 05 23 09:53 Temat postu: |
|
|
Kaos
Lekarze są "fachowami" od naprawiania ciała, na to się szkolili długie lata, zainwestowali w tę naukę mnóstwo energii, kasy, więc nie tolerują konkurencji typu: bioenergoterapeuci z naturalnym darem uzdrawiania, naturopaci, a tym bardziej naturale metody samo-naprawcze ciała  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaos
Dołączył: 04 Paź 2010 Posty: 298
|
Wysłany: 2019 05 23 09:58 Temat postu: |
|
|
Tydzień temu skończyłem post. Pora na małe podsumowanie.
Waga - 78,4kg. Ciśnienie - 124/85 puls 54
1.Ciśnienie wyraźnie spadło.
2.Wcześniej czułem ucisk w okolicach oczu - jest wyraźnie lepiej.
3. Opuchlizna na powiekach częściowo wróciła / lepiej niż było przed postem, ale gorzej niż pod koniec postu.
4. Jestem wyraźnie spokojniejszy.
Żywienie.
1. Nie jem żadnych słodyczy, cukru (również kuczupu itd.)
2. Nie jem żadnych gotowych, sklepowych dań typu pizza, mrożonki itd
3. Jakieś 90proc mniej białej pszenicy - makaronow, białego chleba itd.
4. Wyraźnie zmniejszył się apetyt na alkohol. Wcześniej codziennie jedno duże piwo.
Od początku postu do teraz wypiłem jedno piwo na koncercie Lombardu (straszna kicha nota bene )
5. Pije praktycznie tylko filtrowaną wodę i wyciśnięte soki (grejfrut)
W przyszłym tygodniu planuje zrobić krótki post (36h) |
|
Powrót do góry |
|
 |
Leśny
Dołączył: 18 Gru 2015 Posty: 81
|
Wysłany: 2019 05 24 10:37 Temat postu: |
|
|
Kaos gratuluje z doświadczenia wiem że post jest dużym wyzwaniem, głównie psychicznym. Większa część ludzi nie wyobraża sobie nawet jednego dnia bez jedzenia. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaos
Dołączył: 04 Paź 2010 Posty: 298
|
Wysłany: 2019 05 26 22:02 Temat postu: |
|
|
Dzięki Leśny  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaos
Dołączył: 04 Paź 2010 Posty: 298
|
Wysłany: 2019 05 26 22:39 Temat postu: |
|
|
Tematem niejedzenia interesuje się od paru lat. Przeczytalem i obejrzałem sporo materiałów na ten temat.
Mam wrażenie, że samo (czysto intelektualne) zainteresowanie się tym tematem sprawiło, że post staje się dla mnie czymś pozytywnym i dość naturalnym - czymś co nie jest jakimś wyrzeczeniem, ale raczej formą takiej fajnej przygody.
Szczerze wierzę, że jest to jedna z najlepszych rzeczy, które możemy sami dla siebie zrobić. To megapotężne, superskuteczne narzędzie, które potrafi naprawdę wiele...
Ale wymaga jednak sporo rozwagi, respektu i doświadczenia i przede wszystkim słuchania / czucia samego siebie. |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|