Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sportowiec
Dołączył: 17 Lip 2010 Posty: 381 Skąd: słupsk-dublin
|
Wysłany: 2011 04 19 06:50 Temat postu: moczenie ziaren |
|
|
witam czy ktoś z was spożywa moczone ziarna ale nie gotowane ostatnio moczyłem całą noc brązowy ryż i quinoe i zrobiły sie miękkie i zjadliwe czy uważacie że nieugotowane ziarno mimo tego że jest miękkie jest niezjadliwe? |
|
Powrót do góry |
|
 |
JMW
Dołączył: 13 Sty 2003 Posty: 1683 Skąd: Kanton, Chiny
|
Wysłany: 2011 04 19 08:20 Temat postu: moczyć i jeść |
|
|
Jeżeli patrzysz na przyrodę, to widzisz, że ziarna są zjadane bez przeróbki. Ziarna, które trafiają do nas w sprzedaży, mogą być już podsuszone, dlatego warto je moczyć przed jedzeniem. Cała noc to minimalny czas.
Korzystniej jest zostawić je w milimetrowej warstwie wody i zjeść dopiero po kilku dniach, kiedy już kiełkują. Dzięki temu masz całą ich naturalną zawartość, wszystkie enzymy trawienne, całą moc przyrody i wysoko energetyczne pożywienie. Oczywiście, jeżeli używasz nie modyfikowane genetycznie.
Najważniejsze w tym jest jednak pełne, czyli długie, żucie. Takie ziarna, zanim połkniesz, żuj do zmiany smaku. Zazwyczaj takie żucie trwa 3 do 5 minut, zanim łykniesz. Ważne, żebyś połykał płyn, coś w rodzaju płynnej zawiesiny, stąd potrzebne to żucie. Dzięki wystarczająco długiemu żuciu, rozpoczynasz pełny proces trawienny, wysysasz energię (życie) z ziaren / kiełek. Dzięki temu skrobia nie będzie gniła w jelitach i nie będzie gazów. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sportowiec
Dołączył: 17 Lip 2010 Posty: 381 Skąd: słupsk-dublin
|
Wysłany: 2011 04 19 08:42 Temat postu: |
|
|
pięknie jmw bo dopiero teraz po prawwie roku na surowym wyrabia sie u mnie czucie co jest dla mnie dobre a bananów poprostu nie trawie i che wrócić do zairen np kaszy jaglnianej albo ryżu brązowego czy nasion quoi bo one nie zawierają glutenu a ja kiedyś byłem pare lat na diecie bez glutynowej bo miałem zapalenie jelita ,czyli mówisz ze wszystkie ziarna moge tak moczyć? |
|
Powrót do góry |
|
 |
JMW
Dołączył: 13 Sty 2003 Posty: 1683 Skąd: Kanton, Chiny
|
Wysłany: 2011 04 19 09:14 Temat postu: tak |
|
|
Sportowiec napisał: | czyli mówisz ze wszystkie ziarna moge tak moczyć? | Wszystkie te, które uznasz za warte zmiękczenia przed żuciem, te które są jadalne. Radzę odrzucić kukurydzę i soję, chyba że masz dostęp do oryginalnych, nie GMO. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sportowiec
Dołączył: 17 Lip 2010 Posty: 381 Skąd: słupsk-dublin
|
Wysłany: 2011 04 19 09:22 Temat postu: |
|
|
z góry je odrzuciłem czuje że są za ciężkie dziękuje jmw |
|
Powrót do góry |
|
 |
JA Jutrzenka

Dołączył: 16 Maj 2007 Posty: 23 Skąd: Koszalin
|
Wysłany: 2011 04 19 14:17 Temat postu: |
|
|
che wrócić do zairen np kaszy jaglnianej albo ryżu brązowego czy nasion quoi bo one nie zawierają glutenu a ja kiedyś byłem pare lat na diecie bez glutynowej bo miałem zapalenie jelita ,czyli mówisz ze wszystkie ziarna moge tak moczyć?[/quote]
Jadam kaszę jaglaną na surowo, wcześniej moczoną. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sportowiec
Dołączył: 17 Lip 2010 Posty: 381 Skąd: słupsk-dublin
|
Wysłany: 2011 04 19 22:09 Temat postu: |
|
|
oho ja jutrzenka a i jak ją moczysz itd jakieś rady >? pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
 |
JA Jutrzenka

Dołączył: 16 Maj 2007 Posty: 23 Skąd: Koszalin
|
Wysłany: 2011 04 20 13:19 Temat postu: |
|
|
[quote="Sportowiec"]oho ja jutrzenka a i jak ją moczysz itd jakieś rady >? pozdrawiam[/quote]
Prosto, zalewam wodą w szklance i już, zmieniam wodę raz na dobę.
Moczę 1 lub 3 doby.
Kiedyś, kiedy przechodziłam na surowiznę w 2007 roku i czułam głód, jadałam surową kaszę jaglaną z pomidorami, jako obiad i to bardzo mi smakowało. Teraz raczej żuję w niewielkich ilościach dla oczyszczenia organizmu, ponieważ kasza jaglana czyści z pasożytów, ryż brązowy też (wg bioterapeuty widzącego). Tylko że nie zostałam czystym surojadem, ciągle kuszą mnie ciasteczka
Ostatni zaczęłam żuć kapustę białą. Tylko sok, resztę wypluwam.
Polecam. Poniżej link o kapuście:
http://www.vismaya-maitreya.pl/naturalne_leczenie_kapusciana_apteka.html |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sportowiec
Dołączył: 17 Lip 2010 Posty: 381 Skąd: słupsk-dublin
|
Wysłany: 2011 04 20 22:03 Temat postu: |
|
|
hehe ja też mam ten problem z ciastkami są takie niewinne hehe i wszędzie gdzie pójdziesz chodzą za tobą mówisz moczysz asz 3 dni no spoko ale to ci sie nie psuje??czy trzymasz w lodówce? |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sportowiec
Dołączył: 17 Lip 2010 Posty: 381 Skąd: słupsk-dublin
|
Wysłany: 2011 04 24 10:56 Temat postu: |
|
|
kupiłem ostatnio płatki quinoi kuskus oraz płatki jaglane zalewam tylko ciepłą wodą i są miękkie więc stwierdzam że sa nie ugotowane więc pożywne |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sportowiec
Dołączył: 17 Lip 2010 Posty: 381 Skąd: słupsk-dublin
|
Wysłany: 2011 04 26 10:18 Temat postu: |
|
|
płatki spisują sie ok zalane letnią wodą są zjadliwe czyli darej jest to niezdenaturyzowane ziarno tak jak sie dzieje w przypadku gotowania bo głownie o to mi chodzi żeby nie poddawać obróbce termicznej |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sportowiec
Dołączył: 17 Lip 2010 Posty: 381 Skąd: słupsk-dublin
|
Wysłany: 2011 04 30 14:26 Temat postu: |
|
|
uważam że dobrym źródłem węglowodanów w diecie surojada może też być makaron bezjajeczny gdyż można jeść go moczonego i szybko sie robi miękki w przeciwieństwie do ziaren ,moim zdaniem z ziaren najlepiej wybierać produkty bezglutenowe gdyż uważam że działa on podobnie jak kazaina mleczna jak lepik na nasze jelita |
|
Powrót do góry |
|
 |
krzysztof
Dołączył: 02 Lip 2007 Posty: 536 Skąd: zielona góra
|
Wysłany: 2011 05 01 18:48 Temat postu: |
|
|
WITAJ Sportowcu
Niestety ale płatki owsiane i makarony nie są surowe - żywe ( nie można ich ożywić poprzez namoczenie - nie wykiełkują ).
W technologii ich produkcji używa się wysokiej temperatury np.: obróbkę hydrotermiczną - parowanie , suszenie itd.
Możesz wykorzystać takie przepisy na surowe potrawy z skiełkowanych zbóż
surowe chlebki
http://www.surawka.republika.pl/chleby.htm
mleczka
http://www.surawka.republika.pl/O3.htm
Także możesz zrobić w prosty sposób tzw. chleb esseński ( jest w pierwszym linku ).
Możesz wykorzystać różne formy suszenia takich placków :
na słońcu np. jeżeli masz dobrze nasłonecznione miejsce to układasz placki na płaskim kamieniu , kamiennej , glinianej , drewnianej , porcelanowej bądź szklanej płytce
na suszarce wykorzystanie tzw. dehydryzatora
w kuchence gazowejale w niskiej temperaturze - gdy nie można takiej ustawić to po prostu trzeba na wysuniętą blachę piekarnika nakładać placki a zakres mocy gazu ustawić na minimalny.
itp.
Im cieńsze placki uformujesz tym szybciej wyschną .
POZDRAWIAM Z ZIELONEJ GÓRY  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sportowiec
Dołączył: 17 Lip 2010 Posty: 381 Skąd: słupsk-dublin
|
Wysłany: 2011 05 01 19:30 Temat postu: |
|
|
krzysiu problem jest taki ze ja muszę co 3 godziny zjeść posiłek żeby o dostarczyć dużej ilości kalorii |
|
Powrót do góry |
|
 |
vapaus
Dołączył: 06 Lut 2009 Posty: 91 Skąd: kotlina klodzka
|
Wysłany: 2011 05 01 19:59 Temat postu: hej hej |
|
|
ostatnio mocze fasole Mung najlepiej zalac duza ilosca wody uzywajac plaskiego taleza szybko kielkuja mam nadzieja ze nie sa GMO |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sportowiec
Dołączył: 17 Lip 2010 Posty: 381 Skąd: słupsk-dublin
|
Wysłany: 2011 05 01 21:34 Temat postu: |
|
|
strączkowe u mnie odpadają, od dziś wróciłem do ziaren z surowej diety rob ie w tym wyjątek , surowa dieta na owocach jest dobra w klimacie subtropikalnym gdzie dodatkowo można pobierać energie ze słońca |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sportowiec
Dołączył: 17 Lip 2010 Posty: 381 Skąd: słupsk-dublin
|
Wysłany: 2011 05 04 10:18 Temat postu: |
|
|
z czym waszym zdaniem najelpiej jeść kasze wyczytałem ze ryz dobrze łączyć z masłem ale z kolei w tej samej książce pisali że nie powinno sie łaczyć skrobi i tłuszczu |
|
Powrót do góry |
|
 |
2345
Dołączył: 20 Sty 2011 Posty: 77
|
Wysłany: 2011 05 04 14:07 Temat postu: |
|
|
najlepiej jesc wszystko osobno  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sportowiec
Dołączył: 17 Lip 2010 Posty: 381 Skąd: słupsk-dublin
|
Wysłany: 2011 05 04 22:07 Temat postu: |
|
|
hehe sprubój jeść 4000 kcal osobno hehe |
|
Powrót do góry |
|
 |
krzysztof
Dołączył: 02 Lip 2007 Posty: 536 Skąd: zielona góra
|
Wysłany: 2011 05 06 11:46 Temat postu: |
|
|
WITAJ Sportowcu
Sportowiec napisał: | krzysiu problem jest taki ze ja muszę co 3 godziny zjeść posiłek żeby o dostarczyć dużej ilości kalorii |
To właśnie dlatego wykorzystuje się namoczone nasiona zboż także orzechy czy migdały - dobrze przeżute dostarczają bardzo dużo energii , o wysokiej jakości
Sportowiec napisał: | z czym waszym zdaniem najelpiej jeść kasze wyczytałem ze ryz dobrze łączyć z masłem ale z kolei w tej samej książce pisali że nie powinno sie łaczyć skrobi i tłuszczu |
Sprawdzaj wszystko sam , o rożnych porach , po treningach o różnej intensywności itd. itp. Zamiast masła możesz wykorzystywać surowy olej roślinny.
POZDRAWIAM Z ZIELONEJ GÓRY  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Dan
Dołączył: 04 Kwi 2011 Posty: 2
|
Wysłany: 2011 05 18 16:16 Temat postu: ziarna pszenicy |
|
|
witam, polecam kupić od 'chłopa' worek pszenicy (najlepiej jeśli wysiewa własne zbiory nie ulegając prawnym wymysłom), surowo po 2 dniach namaczania, można też zjeść po lekkim podgotowaniu albo porozkładać na mokrej wacie w celu uzyskania kiełków, mnie po znajomości worek 50kg kosztuje 20zł dając dzienny koszt zdrowego posiłku w granicach kilku groszy! |
|
Powrót do góry |
|
 |
2345
Dołączył: 20 Sty 2011 Posty: 77
|
Wysłany: 2011 05 18 20:42 Temat postu: |
|
|
ja mocze ziarna 2-5 godzin w sloiku i juz sa dla mnie ok. Jesli mocze dluzej - 12-24h lub nawet 2-3 doby. to te ziarna zaczynaja smierdziec.
poza tym podczas maczania ziaren wystawiam je na slonce. Pozniej wylewam wode i zjadam ile potrzebuje. To co zostaje zalewam na kilka minut woda i wystawiam na slonce, dwa razy dziennie. Tak dlugo az wszystkiego nie zjem, w miedzy czasie rosna kielki. |
|
Powrót do góry |
|
 |
krzysztof
Dołączył: 02 Lip 2007 Posty: 536 Skąd: zielona góra
|
Wysłany: 2011 05 19 09:40 Temat postu: |
|
|
WITAM
Przy dłuższym moczeniu należny wymieniać wodę 2-3 razy dziennie zwłaszcza gdy wzrasta temperatura otoczenia.
Można też do przechowywania moczonych nasion oraz do moczenia wykorzystać lodówkę o ile ktoś takową posiada .
POZDRAWIAM Z ZIELONEJ GÓRY  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sportowiec
Dołączył: 17 Lip 2010 Posty: 381 Skąd: słupsk-dublin
|
Wysłany: 2011 05 20 19:56 Temat postu: |
|
|
tez mi sie wydaje ze w lodówce nie trzeba zmieniac wody |
|
Powrót do góry |
|
 |
|